niedziela, 13 grudnia 2015
Odcinek 102
A proszę bardzo, można zacząć się gibać. Tylko nie zapominajcie, że macie życie.
Wiem, dobry żart. : DDD
Tak naprawdę, to druga linijka była żartem.
Tyle zawiłości.
Chciałabym napisać tutaj coś ciekawego, ale stwierdzam, że czuję się bardzo źle. Chyba bierze mnie jakieś choróbsko, a choróbsko w ostatniej klasie liceum, to największe zło. Jeden opuszczony tydzień, to aż dziesięć godzin matmy do nadrobienia. Nieeeeeeee
Poproszę przerwę świąteczną, teraz. Może jak powegetuję przed gifem z lamą i galaretką, to szybciej mi zleci. Dobry pomysł, możecie zostać tu ze mną.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O matko nie.... Cały wieczór ZNOWU stracony na gapienie się na galarete ;-;
OdpowiedzUsuńIdą święta, więc pora na karpia w galarecie autorstwa Braciaka, czyt. galaretkę malinową. Naturalna kolej rzeczy. : D
UsuńJa nadal sie kiwam i chyba nawet przez sen bede xd ^^
OdpowiedzUsuńCzyli mamy nową postać - malinową galaretke.
OdpowiedzUsuńJest też winogronowa(?jak sie nazywa, zielona?) galaretka :v
Stwierdzam, że obydwa stworzenia gibią się dokładnie sprzecznie z rytmem piosenki, której słucham (czy galaretka jest stworzeniem..? e tam, nie jestem na biol-chemie, żeby to wiedzieć...). I przez dualistyczność tego układu przez pewien czas próbowałam bujać się synchronicznie i do piosenki, i do galaterki. Co się dzieje z moim życiem...
OdpowiedzUsuńLast krismas aj giw ju maj hart bat de wery nekst dej yor badi dasynt akcept de transplantejszyn and ju dajd.
OdpowiedzUsuńWspółczuję choroby :( Sama właśnie wyzdrowiałam i wiem jakim to wielkim problemem jest nadrabianie materiału, także łączę się z tobą w bólu :/
OdpowiedzUsuńI teraz będę siedzieć i się gapić na gifa...
OdpowiedzUsuńCoraz więcej Elki :-D
Grace
Kolejna godzina spędzona na gapieniu się na lamę oraz galaretkę i gibanie się w rytm piosenki. :P Przez Cb nie mam życia.
OdpowiedzUsuń