nag

niedziela, 10 maja 2015
Odcinek 95
No i w końcu jest - przyszła pora na długo oczekiwany sezon grillowy. Stało się to już trochę czasu temu i przypomniałam sobie, że jest to jedna z moich ulubionych opcji spędzania czasu wolnego. Nie wiem jak wygląda to poza Mazurami, a już tym bardziej w wielkich miastach, ale dookoła mnie jest mnóstwo świetnych miejsc, które sprawiają, że od razu chcesz rzucić wszystko i zacząć grillować. Więc grillujemy. Mój charakter ma to do siebie, że w różnych sytuacjach lubi się przełączać na tryb dowodzenia. Czasami się przydaje, ale czasami ja mam dość samej siebie i czekam aż się zamknę. Pilnowanie grilla jest uznawane za typowo męskie zadanie i moja przywódcza część charakteru powinna się grzecznie nie udzielać. Ale cóż, z tym nie wygrasz.
Czasami podziwiam cierpliwość moich znajomych.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
<3 Kocham Mazury... I grilla ^.^
OdpowiedzUsuńZacne, aczkolwiek w pierwszej chwili pomyślałam, że oni stoją w jeziorze :P Kiełbaska jest totalnie słodka ^^
OdpowiedzUsuńBraciak ma słuszność :( Poza Mazurami też to tak działa, a przynajmniej w mniejszych miastach :p
OdpowiedzUsuńWolę ognisko :)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie mieszkać w mieście a tym bardziej robić tam grilla! To nie to samo :/
OdpowiedzUsuńNie pamiętam już kiedy ostatnio raz byłam na grillu! Trzeba to będzie nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńNie ma nic lepszego niż grill i ognisko na Kujawach <3
Usuń