sobota, 6 grudnia 2014
Odcinek 84
Hohoho! Jednym z moich ulubionych czynników składających się na Święta Bożego Narodzenia, są światełka. Nie mogłam się doczekać żeby powiesić je w pokoju. Chyba nic nie tworzy takiego klimatu jak one. Mogę leżeć i nie robić nic poza patrzeniem się na nie. Nareszcie mogłam je dodać także i na bloga. Niech sobie ładnie "świecą". :V
Przeznajcie, że zrobiło się tu bardzo klimatycznie.
Coraz bliżej święta!
A jeśli chodzi o postanowienia adwentowe... Jest z nimi u mnie jak z tymi na nowy rok. Chyba nie muszę rozwijać tej myśli. Pewnie rozumiecie. ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak się zawsze kończą zakupy :D
OdpowiedzUsuńŚliczny świąteczny wystrój bloga ♥ :3
OdpowiedzUsuń"Coraz bliżej Święta... coraz bliżej Święta..."
OdpowiedzUsuńŚlicznie tu! Tego jeszcze nie widziałam :)
U innych autorów kończy się na "świątecznym obrazku" a Ty to totalnie zaszalałaś :D
Jeżeli już przy "słodzeniu" jesteśmy...
Ja od początku Adwentu trzymam się zaskakująco twardo. Czekałam każdego dnia z utęsknieniem do Mikołajek, wszak są to słodkości "sprezentowane" od Mikołaja, a Świętemu się nie odmawia ;). Jednak chyba coś-poszło-nie-tak bo skończyłam ucztowanie wcześniej niż zakładałam. Po prostu poczułam się "syta i zasłodzona" szybciej niż osiągnęłabym to tydzień temu. WTF mózgu? oO Z jednej strony to przerażające a z drugiej... może uda się zapanować nad tym uzależnieniem? OK, OK, ale tylko troszkę. ;)
PS. Przyznajcie się, że przeczytaliście pierwsze zdania słysząc w głowie tą muzyczkę :D
Właściwie, to nawet nie miałam w planach tyle zmieniać. Chciałam tylko wgrać nagłowek bloga z tamtych świąt... Skończyło się trochę inaczej, ale i mi się przez to jakoś tak milej i świąteczniej zrobiło.
UsuńJa w tym roku nawet nie wysiliłam się, żeby wymyślić jakieś postanowienie. Staczam się w ciemną otchłań lenistwa i czekolady.
Świątecznie tutaj :3
OdpowiedzUsuńOj chciałabym minę lamci z 2 kadru na tapetę :c
To jest smutne, że kadry rysuję zawsze w niskiej rozdzielczości, bo nie zakładam, że nadadzą się na tapetę. A SIĘ NADAJĄ
UsuńMuszę to zmienić.
Zgadzam się z Aiko, Lamcia na tapetę ! <3
UsuńŚwietny blog ! ;3
Heh, ten kadr, na którym Oluchna oparta o lamcie są oglądane z perspektywy mikołajów jest przegenialny!
OdpowiedzUsuńJa od swiatełek wolę świeczki, w tym roku mam ombitny plan robienia świeczek włąsnoręcznie ;)
Lamie nauszniki przebijają wszystko.
OdpowiedzUsuń"Nigdzie więcej z tobą nie wychodzę" jakbym słyszała swoją mamę, po tym jak namówię ją na jakieś dobre ciacho, hehe ;D
OdpowiedzUsuńCiągle się doskonalisz, naprawdę podziwiam cię. Uwielbiam twojego bloga. Naprawdę świetny nagłówek. Jestem pod ogólnym wrażeniem wszystkich odcinków.
OdpowiedzUsuńOluchna forever!
Usuń