Jak to w ogóle działa? Dlaczego słysząc ,,butelki w barku", nie myślimy o bucie Elki w barku jako części naszego ciała? Po tym odcinku mogę Wam przynajmniej zagwarantować, że wyraz "sikorka" nie będzie już taki sam.
Ja już nie potrafię normalnie spojrzeć na mój pulpit po tym, gdy ktoś się mnie zapytał ,,czy specjalnie ustawiłam tak winapa?". Teraz za każdym razem widzę Oluchnę cyborga. I nie, nie zrobiłam tego celowo: