Instagram to bardzo zabawne miejsce. Zawsze zastanawiało mnie, co tak fascynującego jest w zdjęciach czyjegoś śniadania. Może raczej bardziej fascynuje ludzi fakt, że mogą poczuć się choć trochę jak fotograf, mając jedynie aparat i androida w telefonie. Chcąc się przekonać o co w tym wszystkim chodzi, stworzyłam sobie instagramowy profil. Już łapię skąd się biorą te zdjęcia. Gdy masz instagrama, wszystko wydaje się być godne uwiecznienia. Kurcze, niestety.
Tylko w to nie klikajcie.