nag

nag

poniedziałek, 19 maja 2014

Odcinek 70


Ale ten czas gna przed siebie. Dotarliśmy już do 70 odcinka, po lewej prawie 300 tys., a blog ma już ponad 1,5 roku... Jak te dzieci szybko dorastają. 
W dzisiejszym odcinku uzupełniłam niedobór obecności lam na tym blogu. A tak już à propos niedoborów i nadmiarów - rozbawił mnie ostatnio fakt, że na moich niedawno zrobionych wynikach analizy krwi, wszystko się zgadza, tyle że mam podwyższony poziom hemoglobiny o 0,1. Od tego się nie umiera, prawda?


niedziela, 11 maja 2014

Odcinek 69



Pozdrawiam wszystkich zboczuchów czekających na odcinek 69. Może was rozczarowałam, może nie [jeśli już tak bardzo chcecie, to możecie sobie sami dalej fabułę dopowiedzieć (oczywiście ja nie jestem zboczuchem*, więc mam na myśli przytulanie się w srebrzystym blasku księżyca, który łagodnie odbija się od delikatnej, lecz przeszytej dreszczem emocji skóry, podczas gdy niczego nieświadomi ludzie żyją bez własnej miłości...)].
Chciałam żeby ten odcinek był choć trochę wyjątkowy, więc oto właśnie jest nowa postać żeńska. Pewnie straciliście już nadzieję, że się takowa pojawi. Nic nie poradzę, że wolę rysować płeć przeciwną. : D A wszystko za sprawą tych butelek i sikorek...
Wiecie co jest fajne, uzależniające i niewiedzieć czemu źle przyjmowane przez społeczeństwo zwłaszcza w miejscach publicznych? Pierdzenie prykanie rękoma. Odkryłam to niedawno. Całe życie w niewiedzy. Polecam na odstresowanie. ;)




* tak naprawdę to jestem

Edit:
Ejej, prykanie rymuje się z odstresowanie... Przypadek?