nag

nag

sobota, 7 listopada 2015

Odcinek 100 - 3 urodziny!



Zapytałam się Was ostatnio na facebooku, co chcelibyście zobaczyć w setnym odcinku spodni. Dostałam dużo fajnych odpowiedzi, ale wciąż nie wiedziałam, jak mam zamienić je w komiks. Zastanawiałam się nad tym, a teraz zastanawiam się, jak coś takiego w ogóle przyszło mi do głowy. Pomyślałam o filmie Jumanji i już wiedziałam, jak setny odcinek będzie wyglądał. W tym przypadku jednak gra jest swego rodzaju połączeniem ze światem zewnętrznym, no, jeśli światem zewnętrznym można nazwać komentarze na facebooku. Mam nadzieję, że nikt nie ma mi za złe, że je tutaj wykorzystałam. Sama bym tak pokręconej fabuły nie wymyśliła. Dziękuję Wam za pomoc. ;)


Dzisiaj mamy combo, bo setny odcinek spodni i trzecie urodziny bloga!
Czy Wy też czujecie się staro tak samo jak ja? Przecież 3 lata, to 1/6 całego mojego dotychczasowego życia. Po takiej znajomyści moglibyśmy już wziąć ze sobą ślub, huh.
No właśnie, są za nami trzy lata, więc wypadałoby sobię trochę o przeszłości bloga przypomnieć. Jak co roku zrobiłam filmik, który nam to ułatwi. Miłego oglądania.




Tak bardzo się cieszę, że cały czas ze mną jesteście. Cieszę się, że są ze mną osoby, które były tutaj jeszcze przed pierwszymi urodzinami. Miło jest widzieć znajome twarze, znajome nicki i wciąż to samo wsparcie. Oczywiście jestem wdzięczna również i tym, którzy dołączyli do mnie później w tej całej włochatej przygodzie. Jeśli dzisiaj trafiłeś tutaj po raz pierwszy, to śmiało, rozgość się, może herbatki, kawki? Mam nadzieję, że spędzimy ze sobą miło czas i jeszcze kiedyś tutaj wpadniesz. Drzwi są zawsze otwarte.
Otwarte są przy wejściu, bo wypuszczam stąd tylko z uśmiechem. Więc jeśli chcesz wyjść, to lepiej się uśmiechnij... Albo zostań tu ze mną na zawsze. W sumie, to ta opcja też mnie satysfakcjonuje. Możemy też zostać tutaj na zawsze, ale z uśmiechem. To bardzo dobry pomysł.

Cały dzisiejszy dzień zamierzam spędzić z Wami, jeśli tylko chcecie, więc zapraszam Was wszystkich na włochatego aska, bo nigdzie się dzisiaj stamtąd nie ruszam. Poświętujmy trochę.

To może teraz... Konkurs #2!
Mamy już za sobą sto odcinków spodni, a mnie bardzo zastanawia to, który z nich jest Waszym ulubionym. I to jest właśnie pytanie konkursowe. Napisz, który z odcinków jest Twoim ulubionym i dlaczego. Swoje odpowiedzi możecie wysyłaś na mój email jembolubie@o2.pl w wiadomości zatytułowanej "KONKURS" i w treści oprócz odpowiedzi podając swoje imię i nazwisko. Swoje odpowiedzi możecie wysyłać do poniedziałku (9.11.15) godziny 17:00, a o godzinie 18:00 na fecebooku ogłoszę zwycięzcę. Do wygrania jest oczywiście włochata koszulka, a wygra ją osoba, której odpowiedź spodoba mi się najbardziej. Powodzenia!


I tym zakręconym odcinkiem możemy rozpocząć kolejny rok włochatośći. Obiecajcie mi tylko, że wiosną będziecie trzymać za mnie kciuki, żebym uzyskała jak najlepsze wyniki z matury. Jak obleję, to zrzucę winę na Was. :DDD
Dziękuję Wam za wszystko po raz kolejny. Fajnie mamy tutaj i oby tak fajnie już zostało. Tulę i pozdrawiam, Oluchna.



niedziela, 11 października 2015

Odcinek 99



Czujecie to? Wiem, że jest między Wami wielu zwolenników jesiennej chandry, ale do mnie ona zupełnie nie przemawia. Gdyby była prawdziwą osobą, to na lekcjach siadałybyśmy jak najdalej od siebie. Rzucałabym w nią papierowymi kulkami. Hehe, niech ma. Nie lubię niczego w jesieni. Nie lubię nosić czapek ani szalików, nienawidzę tego, że moje włosy się elektryzują i puszą od nadmiaru wilgoci, nie znoszę faktu, że nie mogę założyć moich ulubionych trampek, nienawidzę jesiennej depresji. Nienawidzę. Najchętniej zawinęłabym się w kołdrowy kokon i zapadła w sen jesienny. A później w zimowy. Wake me up when February ends.


środa, 7 października 2015

Odcinek 98



Alkohol tylko dla pełnoletnich.
Dorosła się znalazła, phi...
Dawno nie było tak babskiego komiksu... Ha! Mam Was! Nigdy nie było. Mogliście sobie nawet pomyśleć, że nie mam znajomych tej samej płci co moja. A mam i to dużo. Dlatego uznałam, że przyjaźń damsko-damska to coś, czego tu brakuje. Elka i Oluchna - zapamiętajcie tę kombinację. Nowy wątek, yaaaaaaaaay!

Smutno mi, że zrobiło się tak pusto na blogu. Wiecie, czuję, że nie powinno tak być. Jeden post na miesiąc to zdecydowanie za mało. Dlatego zaczęłam rozważać nad tym, jakby pogodzić ze sobą moją nową zajawkę - vlogowanie - i to miejsce. Jeszcze nie mogę napisać Wam w jaki sposób chcę to zrobić, ale jakiś w końcu znajdę. Na pewno przydałaby się tutaj jakaś renowacja, zmiana formy (?). Coś, co zlikwiduje tę pustkę. Nie chcemy jej, bleh. Coś wymyślę... Nie usuwajcie jeszcze adresu tego bloga z zakładek. :v

Jeśli chodzi jeszcze o uzupełnianie pustki, to możliwe, że zauważyliście moją odnowioną frekwencję na asku. Jestem tam, odpowiadam na każde pytanie, które mi tylko wpadnie do skrzynki, jak najszybciej tylko mogę. Nic mi nie zalega, no, chyba że "pytania" od Lupown. Niestety nie mogę na nie odpowiedzieć, ze względu na ich nieodpowiednią treść. ;)